🌌 Dziecko Wysoko Wrażliwe W Szkole
Słowa, które słyszymy w dzieciństwie, kształtują nas. Bardzo często generują one wzorce myślenia i funkcjonowania w dalszym życiu. Dziecko wysoko wrażliwe w środowisku awersyjnym, doświadczające braku akceptacji, wsparcia lub deprywacji potrzeb emocjonalnych, wykazuje większą podatność na zaburzenia afektywne i behawioralne.
Agnieszka Wentrych, Wysoko wrażliwe dzieci, „Bliżej Przedszkola”, 2021, nr 11, s. 2–5. Wysoko wrażliwe dziecko. Jak je zrozumieć i pomóc mu żyć w przytłaczajacym swiecie? Przeł.
Check out this great listen on Audible.com. Co to znaczy „dziecko wysoko wrażliwe”? Dziecko wysoko wrażliwe to termin używany do opisu dzieci, które w porównaniu z innymi dziećmi, reagują silniej na bodźce sensoryczne, takie jak hałas, jasne światło, zapachy, dotyk itp. T
Wysoko wrażliwe dzieci są uważne na nastroje innych osób, szybko się denerwują, zwłaszcza gdy mają do zrobienia wiele rzeczy na raz, są dokładne, zdyscyplinowane, starają się nie popełniać błędów, trudno im pracować, gdy są obserwowane lub gdy są pod presją. Dzieci wysoko wrażliwe odznaczają się kreatywnością, intuicją.
Zapraszamy rodziców dzieci w wieku 2-6 lat na warsztaty Dziecko wysoko wrażliwe, jak wspierać dziecko i siebie. Spotkanie poprowadzi Ewa Osowska, magister psychologii, terapeuta systemowy, praktyk rodzicielstwa bliskości jako mama trzech dziewczynek. Wieloletni prowadzący warsztaty terapeutyczno-edukacyjne dla rodziców, obecnie
Potrzeby rozwojowe dziecka, w tym zauważone predyspozycje, uzdolnienia i zainteresowania: 1) opis: dziecko jest bardzo otwarte, wrażliwe, ma duże poczucie humoru, bardzo lubi wykonywać prace plastyczne, szczególnie związane z lepieniem, modelowaniem z plasteliny, prace są barwne, dokładne, lubi brać udział w zajęciach muzycznych
Osoby wysoko wrażliwe, czyli tak zwane WWO (z ang. HSP, Highly Sensitive Person), to osoby, które charakteryzują się dużą wrażliwością na otaczające je bodźce, głębokim przetwarzaniem informacji i bogatą emocjonalnością. Twórczynią pojęcia i testu na WWO jest dr Elaine Aron, która zaobserwowała u siebie wysoką wrażliwość.
Już w pierwszych badaniach, jakie przeprowadzałam z mężem w 1997 roku, stwierdziliśmy, że osoby wysoko wrażliwe donoszą o silniejszym odczuwaniu wszystkiego10. W eksperymencie z 2005 roku daliśmy uczniom do zrozumienia, że wypadli bardzo dobrze albo bardzo źle na sprawdzianie kompetencyjnym11.
Kamila Olga Stępień-Rejszel, Dziecko wysoko wrażliwe w przedszkolu, „Wychowanie w Przedszkolu”, nr 43, styczeń 2019, s. 62–64. Właściwa diagnoza trudności dziecka w przedszkolu to połowa sukcesu nauczy-ciela. Jego zadaniem jest ciągła obserwacja dzieci, wykrywanie wszelkich nie-prawidłowości i ich kompensacja.
Wysoko wrażliwe dzieci stanowią 15-20% wszystkich maluchów. Ich układ nerwowy jest wyjątkowo czuły na wszelkiego rodzaju bodźce zewnętrzne, co sprawia, że dzieci wysoko wrażliwe źle znoszą hałas, silne światło, przebywanie w tłumie, nagłe zmiany, ból, głód i intensywne impulsy, które dla ich rówieśników są czymś
Wysoko wrażliwe dziecko charakteryzuje się ponadprzeciętną wrażliwością, jest wyczulone na subtelne bodźce, które dla innych są niezauważalne, a także silną intuicją i zadawaniem skomplikowanych pytań. Jego wychowanie może być sporym wyzwaniem nie tylko dla rodziców, ale także innych opiekunów, czy nauczycieli. Po czym rozpoznać wysoko wrażliwe dziecko?
Iot2g. Jeszcze nie tak dawno psychologowie wierzyli, że osobowość człowieka jest zdeterminowana wyłącznie przez doświadczenia, zwłaszcza te zebrane na łonie rodziny. A jak jest teraz? Fragment książki:WYSOKO WRAŻLIWE DZIECKO Jak je zrozumieć i pomóc mu żyć w przytłaczającym świecie? Skoro wysoko wrażliwych dzieci jest tak dużo, to dlaczego wcześniej o nich nie słyszeliśmy?Obecnie wiadomo, że mniej więcej połowa osobowości uwarunkowana jest wrodzonymi zmiennymi temperamentalnymi, takimi jak właśnie wysoka wrażliwość. Druga połowa zależy od doświadczeń lub środowiska. Niemniej jednak jeszcze nie tak dawno psychologowie wierzyli, że osobowość człowieka jest zdeterminowana wyłącznie przez doświadczenia, zwłaszcza te zebrane na łonie rodziny. Kiedy psychologowie rozpoczęli badania nad temperamentem, łatwiej było opisać działania i uczucia dzieci aktywnych, obserwowanych w laboratorium lub w szkole, trudniej zaś tych, które siedziały pod ścianą na tyłach sali lekcyjnej i się nie odzywały. Można powiedzieć, że owa różnica w stopniu aktywności była najłatwiejsza do zaobserwowania – spotyka się ją u ludzi we wszystkich kulturach – lecz najtrudniejsza do opisania. Dlatego też obserwatorzy skłonni byli zakładać, że ciche dzieci są nieśmiałe, bojaźliwe, mało towarzyskie lub zahamowane. Dzięki zidentyfikowaniu cechy wysokiej wrażliwości uzyskaliśmy precyzyjniejszy termin. POLECAMY Nie znam żadnych dowodów wskazujących, że dzieci przychodzą na świat bojaźliwe, nieśmiałe, wstydliwe (obawiające się oceny społecznej), z negatywnym nastawieniem i stroniące od kontaktu z ludźmi. Wrodzony strach byłby okropną wadą u tak społecznego gatunku jak nasz. Nie wytrzymałby „testu” ewolucji i nie byłby przekazywany z pokolenia na pokolenie – w przeciwieństwie do wysokiej wrażliwości. Wszystkie wspomniane reakcje lub cechy, kiedy się pojawiają, łatwiej zrozumieć jako podatność związaną z bardziej podstawową właściwością – z wrażliwością (u niektórych nieśmiałych, bojaźliwych, zahamowanych osób niebędących WWO reakcje te mają związek jedynie ze złymi doświadczeniami, a nie z genetyką). To, jak nazwiemy omawianą cechę, ma znaczenie. Nazwa mówi nam, z czym mamy do czynienia, a także wpływa na to, jak wysoko wrażliwe Dzieci są postrzegane przez innych oraz jak postrzegają same siebie. W naturalny sposób dzieci należące do większości, a więc te niewrażliwe, czynią pewne założe nia na temat tego, co się dzieje w dzieciach wrażliwych. Niekiedy dokonu ją pewnych projekcji: widzą w innych to, czego nie lubią w sobie i czego chciałyby się wyzbyć (na przykład strach lub to, co uważają za miękkość czy słabość). Wrażliwe dzieci i ich rodzice wiedzą jednak, jak jest naprawdę: WWD są wrażliwe. Czy wasze dziecko jest wysoko wrażliwe?Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to wypełnijcie kwestionariusz Czy wasze dziecko jest wysoko wrażliwe?. Poszczególne zdania kwestionariusza opisująwysoko wrażliwe dziecko. Wszystkie zostały opracowane na podstawiebadań przeprowadzonych na tysiącach dzieci. Niemniej jednak nie każdez nich będzie prawdziwe w przypadku każdego wysoko wrażliwego tak jak dorośli, w znacznym stopniu różnią się między sobą zarównopod względem cech dziedzicznych, jak i środowiska, w którym sposób na określenie, czy wasze dziecko jest wysoko wrażliwe, polegana tym, by robić to, co robicie właśnie teraz – to jest czytać ten rozdziałi zastanawiać się, czy opisane tu charakterystyki pasują do waszego dziecka. Rodzice często od razu wiedzą, że mają niezwykle wrażliwe noworodek może grymasić lub mieć skłonność do kolki, lecz wrażliwenoworodki płaczą głównie wtedy, gdy wokół nich przez zbyt długi czasdzieje się za dużo (w ich ocenie). W przypadku wrażliwego niemowlaka„za dużo” to znacznie mniej niż w przypadku jego typowych wrażliwe dzieci większy wpływ ma też nastrój rodziców, na przykładich lęk. Nietrudno sobie wyobrazić powstałe w ten sposób błędne koło (więcejpiszę o tym w rozdziale 6). Jednak niektóre wrażliwe dzieci nie płaczą szczególnie często. Rodzice rozumieją, że są one wrażliwe, ponieważ być może sami tacy są, więc dbają o to, by świat dziecka był spokojny i nie zanadto stymulujący. Mimo wszystko wrażliwe niemowlęta łatwo zauważyć: wydaje się, że wodzą za wszystkim wzrokiem, reagują na każdy dźwięk lub na każdą zmianę tonu głosu, jak również na dotyk materiału czy temperaturę wody, w której się je kąpie. Z czasem WWD zauważają jeszcze więcej – że rodzic ma na sobie nową koszulę, że na brokułach jest trochę sosu ze spaghetti, że w jakimś miejscu nie rosną żadne drzewa, że babcia przesunęła kanapę. I – powtórzę – łatwo je przytłoczyć, ponieważ doświadczają wszystkiego w znacznie większym stopniu i jeszcze nie zaznajomiły się z tym, co widzą, ani nie nauczyły, jak ograniczyć to, co dociera do nich za pośrednictwem zmysłów. Dlaczego moje dziecko jest wrażliwe, a inne nie?Każda cecha temperamentu jest wrodzonym, a przez to należącym do podstawowych aspektem zachowania danej osoby. Jest zdeterminowana genetycznie i zazwyczaj obecna od urodzenia. Podstawowe cechy temperamentu stwierdza się nie tylko u ludzi, ale u wszystkich wyżej rozwiniętych zwierząt. Pomyślcie o temperamentach typowych dla różnych ras psów – o przyjaznych labradorach, agresywnych pit bullach, opiekuńczych psach pasterskich, dumnie paradujących pudlach. Sposób ich wychowywania, rzecz jasna, również ma znaczenie, nie da się jednak zmusić buldoga, by zachowywał się jak chihuahua. Osobowości tych psów ewoluowały bądź były rozwijane przez hodowców, ponieważ w określonych sytuacjach mają niezwykle adaptacyjny charakter. Stąd też nie stanowią zaburzeń ani upośledzeń. Wszystkie te psy są normalne. Biolodzy kiedyś uważali, że dzięki ewolucji każdy gatunek został doskonale wyposażony do życia w konkretnej niszy ekologicznej, że istnieje na przykład idealny słoń: z perfekcyjną długością trąby, wysokością, grubością skóry. Słonie, które przychodzą na świat wyposażone w takie cechy, przetrwają, podczas gdy te, które owych cech nie mają, wymrą. Tymczasem okazuje się, że u większości, o ile nie u wszystkich, gatunków zwierząt odnajdujemy dwie „osobowości”. Znacząca mniejszość jest niczym wasze dziecko – jest bardziej wrażliwa, uświadamia sobie subtelności, sprawdza wszystko przed podjęciem działania – podczas gdy większość prze odważnie naprzód, nie zwracając większej uwagi na sytuację ani na otoczenie. Po co istnieją takie różnice? Wyobraźcie sobie dwa jelenie na skraju łąki z przepysznie wyglądającą trawą. Jeden z nich zatrzymuje się na dłuższą chwilę, aby się upewnić, czy gdzieś nie czai się żaden drapieżnik. Drugi przystaje na krótko, a potem rusza do przodu i zaczyna się paść. Gdyby pierwszy jeleń miał rację, drugi już by nie żył. Gdyby rację miał drugi, pierwszy straciłby szansę na najlepszą trawę i – jeśli takie sytuacje zdarzają się często – mógłby być niedożywiony, rozchorować się i ostatecznie zdechnąć. Zatem istnienie dwóch strategii, dwóch „ras” jeleni, zwiększa szanse przeżycia tych zwierząt bez względu na to, co się stanie tego dnia na łące. Co ciekawe, różnicę tę (oraz gen, który ją warunkuje) wykazały również badania nad muszkami owocowymi (np. Renger, Yao, Sokolowski i Wu, 1999; Osborne i in., 1997). Niektóre muszki mają taki fragment genu „żerowania”, który sprawia, że są „zasiedziałe” (nie szukają pokarmu daleko, jeśli jest go pod dostatkiem). Inne są „niespokojnymi duchami” i żerują daleko. Co jeszcze bardziej interesujące, gen ten sprawia, że muszki „zasiedziałe” mają wrażliwszy i bardziej rozwinięty system nerwowy! W innym eksperymencie nad zwierzętami dotyczącym „typów osobowości” ryby o nazwie bass słoneczny umieszczono w sadzawce z pułapkami. Jak stwierdzili badacze, większość ryb była „odważna” i zachowywała się „normalnie”, wpływając do pułapek, podczas gdy mniejszość – ryby „nieśmiałe” – od pułapek uciekała. (Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego ryby z pierwszej grupy nie zostały nazwane „głupimi”, a z drugiej „mądrymi”. Albo przynajmniej – odpowiednio – „niewrażliwymi” i „wrażliwymi”). Korzyści, jakie może odnieść gatunek ludzki dzięki waszemu dzieckuW każdej grupie ludzi niezwykle korzystne jest występowanie mniejszości, która zastanawia się przed podjęciem działania. Mniejszość ta wcześniej zauważa potencjalne zagrożenia, dzięki czemu pozostali mogą szybko podjąć odpowiednie kroki (a nawet czerpać z tego radość i ekscytację). Wrażliwi członkowie grupy zastanawiają się dokładnie nad konsekwencjami tych kroków i często nalegają, by pozostali powstrzymali się na chwilę od działania, zobaczyli, co może się wydarzyć, i opracowali najlepszą strategię. To oczywiste, że mniejszość i większość osiągają najlepsze wyniki, kiedy współpracują. Dotychczas osoby wrażliwe zazwyczaj zostawały naukowcami, doradcami, teologami, historykami, prawnikami, lekarzami, pielęgniarzami, nauczycielami i artystami (na przykład w pewnym okresie WWO w „naturalny sposób” zostawały dyrektorami szkół w swoim mieście, kaznodziejami czy lekarzami rodzinnymi). Obecnie coraz częściej wypycha się je z tych obszarów w wyniku funkcjonowania swego rodzaju cyklu. Ów cykl rozpoczyna się od tego, że osoby niewrażliwe agresywnie dążą do obejmowania stanowisk decyzyjnych, całkiem naturalnie (ze względu na swój temperament) dewaluując ostrożne podejmowanie decyzji, przedkładając szybkie korzyści i asertywnie prezentowane, efektowne rezultaty nad nierzucającą się w oczy troskę o trwałą jakość i długofalowe wyniki. Zarazem osoby te nie potrzebują spokojnego środowiska pracy ani rozsądnych harmonogramów, dlatego je eliminują. Jednostki wrażliwe są pomijane, mają mniejsze możliwości oddziaływania, cierpią lub się zwalniają. W ten sposób osoby niewrażliwe zyskują jeszcze większą przewagę i kontrolę w danym zawodzie. Opis powyższego cyklu to nie skarga z mojej strony, lecz zaledwie obserwacja dotycząca możliwych przyczyn, dla których wspomniane zawody stały się bardziej nastawione na zysk, a mniej na zadowalające rezultaty. Również we współczesnym świecie, jeśli decydenci nie poddają rozmaitych zawiłości i konsekwencji wystarczającej refleksji, pojawiają się ryzyko oraz dyskomfort związany z brakiem równowagi wpływów ludzi wrażliwych i niewrażliwych. Zatem z punktu widzenia nas wszystkich niezmiernie istotne jest to, by wasze wrażliwe dziecko opuściło rodzinny dom obdarzone dużą pewnością siebie oraz poczuciem własnej wartości, aby mogło się dzielić swoimi talentami i mieć istotny wpływ na innych.
Wysoka wrażliwość jest cechą wrodzoną, związaną z temperamentem, uwarunkowaną neurologiczne i powiązaną z większą pobudliwością komórek nerwowych. Dlatego wysoko wrażliwe dzieci przejawiają większą wrażliwość na bodźce fizyczne, emocjonalne i z wysoką wrażliwością potrzebują większego wsparcia od nauczyciela w trakcie zajęć lekcyjnych oraz w relacjach z rówieśnikami. Elaine Aron – autorka książki „Wysoko wrażliwe dziecko” daje wskazówki dla nauczycieli, radzi jak możemy wspomagać ucznia z wysoką wrażliwością. ` Po pierwsze powinniśmy spodziewać się, że w każdej klasie znajdzie się od 15 do 20% dzieci wysoko wrażliwych. Taki uczeń, zanim podejmie działanie, woli najpierw przyglądać się uważnie wszystkim subtelnościom danej sytuacji. W konsekwencji dzieci te bywają zamyślone, mają intuicję, są kreatywne, szanują uczucia innych, są świadome subtelnych wrażliwość sprawia też, że łatwiej jest te dzieci zranić, przytłoczyć, zawstydzić. Wolniej oswajają się z nowym otoczeniem i z nową sytuacją, np. ze zmianą nauczyciela. Możemy to mylnie odczytać jako wycofanie. Powinniśmy współpracować z rodzicami, którzy mogą naprowadzić nas na skuteczne strategie pracy z ich dziećmi. Poza tym rodzice w domu widzą bystre, towarzyskie dziecko a my w szkole ocenimy je zupełnie inaczej np. jako nieśmiałe, wycofane dziecko. Wybierajmy dla WWD zajęcia teatralne, plastyczne, pisemne, wybierajmy lektury, które dotyczą skomplikowanych zagadnień moralnych lub emocji. Dlatego że, WWD często mają umysły dorosłych, starajmy się angażować je np. w planowanie projektów klasowych, lub ze względu na ich dar do odczytywania intencji innych ludzi bądź sygnałów niewerbalnych, możemy zaangażować takie dzieci do pomocy uczniom obcego pochodzenia. Dzieci z WWD łatwiej ulegają przestymulowaniu, dlatego dbajmy o ich poziom pobudzenia, aby mogli pracować efektywnie. Opanowanie nadmiernego pobudzenia trwa co najmniej dwadzieścia minut, dlatego lepiej mu zapobiegać, ponieważ możemy doprowadzić do niechęci chodzenia do szkoły. Starajmy się wyczuć, kiedy dane dziecko jest gotowe na silniejszą mobilizację, a kiedy musimy się wycofać. Dopilnujmy by każde działanie było zakończone sukcesem i odpowiednią pochwałą. Jeśli takie dziecko będzie miało problem z zadawaniem pytać na forum klasy, możemy poprosić o napisanie pytania na kartce. Pozwólmy dziecku z WWD integrować się w klasie we własnym tempie. Przystosowywanie się do nowej sytuacji może trwać tygodniami, miesiącami, a nawet cały rok i spowodowane jest to ostrożnością, zachowawczością a nie strachem. Musimy być świadomi, że nasza uwaga, spojrzenie, może nasilić pobudzenie WWD. Możemy odwrócić wzrok mówiąc do ucznia, możemy naprowadzić go na prawidłową odpowiedź, możemy zasugerować np. „Być może chciałeś powiedzieć...” itp. Nie naciskajmy, jeśli dziecko nie chce odpowiedzieć na proste pytanie. Ja cierpliwie czekam od paru miesięcy, aż moja zdolna uczennica z WWD (tak myślę) odpowie „jestem” podczas sprawdzania obecności. Ostatnio usłyszałam cichutkie „jestem” i musiałam ukrywać swoją radość żeby jej nie zniechęcić. Mamy dbać, aby podczas sprawdzianów, dzieci były odprężone, ponieważ dzieci z WWD mają dużo informacji do przetworzenia i zbyt wysokie pobudzenie im w tym nie pomoże tyko zakłóci myślenie. Moje ostatnie doświadczenie z uczniem z WWD. Zadałam proste zadanie do uzupełnienia w zeszycie ćwiczeń, prowadziłam dzieci krok po kroku, następnie przeszłam po klasie sprawdzić efekty; Uczeń z WWD, miał prawidłowo napisane zdania tylko nie w miejscu do tego przeznaczonym. Dla niego najwidoczniej było zbyt dużo bodźców aby mógł dobrze się skoncentrować czyli otwarta książka, ćwiczenia i włączony ekran w klasie, dodatkowo bałagan kolegi na ławce. Informujmy dużo wcześniej o nadchodzących zmianach takich jak wycieczka, konkurs, apel. Dzięki temu dzieci te będą łatwiej adaptować się do nowej sytuacji i nie będą przysparzać komukolwiek problemów np. rodzicom w domu. Nie stosujmy surowych metod dyscyplinujących wobec WWD. Dzieci te z reguły dobrze pamiętają obowiązujące zasady i wystarczy im tylko łagodnie przypomnieć o nich. U niektórych, sama świadomość, że popełniły błąd wywoła łzy lub duże pobudzenie. Jeśli zareagujemy mocno na zachowanie takiego ucznia, on zapamięta naszą reakcję, ale nie nauczy się postępować prawidłowo. Postarajmy się by nasza sala lekcyjna była czysta, przewietrzona, pozbawiona zbędnych ozdób, jaskrawych kolorów. To wszystko wpływa na rozproszenia naszych uczniów, nie tylko z WWD. Pomagajmy w problemach społecznych. WWD mogą wolniej zawierać przyjaźnie i potrzebować w tym naszej pomocy. Dzieci te mogą stanowić cel żartownisiów lub dręczycieli, ponieważ łatwo jest je zdenerwować. „Jak wskazują najnowsze doniesienia na temat odrzucania, kpin i nękania, to na dorosłych spoczywa obowiązek stworzenia takiej atmosfery, w której pewne postawy zastępuje się akceptacją i szacunkiem dla innych ludzi.” jak napisała Elaine Aron w swojej Aron „Wysoko wrażliwe dziecko”John Philip Louis, Karen McDonald Louis „Potrzeby emocjonalne dziecka”
Widziałam w swojej pracy wiele wrażliwych dzieci. Pamiętam te, których wrażliwość zaczynała się już na poziomie ciała: bluzka przeszkadzała, golf dusił, a wszystkie ubrania w sytuacji stresu uwierały jeszcze bardziej. Pamiętam dzieci, które stały z boku i potrzebowały czasu, żeby dołączyć do zabawy rówieśników, mimo że obserwowały ich od tygodni. Pamiętam też te, które chłonęły emocje wszystkich dookoła i wszystkim bardzo chciały pomóc, jednocześnie zapominając, by zatroszczyć się o siebie. Dzieci, które długo adaptowały się do przedszkola. Dzieci, które źle znosiły ton głosu jednego, konkretnego nauczyciela. Dzieci, które wszystko brały do siebie, każde spojrzenie rówieśników, każdą uwagę nauczyciela, każde niepowodzenie i porażkę... Czy twoje dziecka jest WWD?Elaine Aron, autorka książki „Wysoko wrażliwe dziecko”*, ocenia, że w populacji jest 15-20 proc. ludzi z wysoką wrażliwością. Wysoką wrażliwość (WWD) widać często już od pierwszych chwil życia: w niemowlęctwie i we wczesnym dzieciństwie, i to w wielu obszarach funkcjonowania. Elaine Aron wskazuje na cztery aspekty wysokiej wrażliwości. Przyjrzymy się im. 1. Głębokie przetwarzanie, które w codziennym życiu przejawia się w pytaniach zadawanych przez dziecko, w skłonności do zapamiętywania i wykorzystywania skomplikowanych, często zaledwie raz usłyszanych słów, w trudnościach z podejmowaniem decyzji oraz trudnościach z przyzwyczajaniem się do nowych sytuacji. Owe trudności wiążą się z przyjmowaniem postawy obserwatora, „zbieracza” informacji; raczej nie z lękiem albo nieśmiałością. 2. Łatwość ulegania przestymulowaniu. Nie powinno być to zaskakujące, jeśli weźmiemy pod uwagę wspomniane już głębokie przetwarzanie. Ta tendencja do przestymulowania u dzieci wrażliwych działa często na zasadzie ON/OFF. Bywa, że przychodzi nagle, np. podczas intensywnej zabawy w godzinach wieczornych, podczas wycieczki albo po dniu pełnym wrażeń. Czasem wiąże się z pewnymi sygnałami ostrzegawczymi. Zwykle jednak pojedynczy stresor (ciasne rajstopy, zapach pasażera na siedzeniu obok, czekanie na windę) bywa na tyle decydujący, że przeważa szalę zmęczenia, przesytu, przestymulowania. Co ważne, przestymulowanie u dzieci wysoko wrażliwych nie dotyczy wyłącznie bodźców sensorycznych (zapachów, dotyku, hałasu itp.), a w dużej mierze tych informacji, których WWD nie potrafią przesiać albo procesów myślowych, których nie potrafią zatrzymać. 3. Reaktywność emocjonalna i empatia, która wiąże się po części z głębokim przetwarzaniem. Wysoko wrażliwe dzieci gromadzą i analizują informacje, również te o ludziach i ich emocjach. Są bardziej niż inni wyczulone na gesty, mimikę, ton głosu, subtelności. Często też szybko łączą fakty, odnoszą do swojej wiedzy i wcześniejszych doświadczeń. Potrafią z empatią wchodzić w relacje z innymi ludźmi i dziwić się, że ktoś inny tej empatii nie wykazuje (np. stoją zaskoczone, kiedy słyszą jak ktoś krzyczy na swoje dziecko albo straszy, że zaraz je zostawi). Wrażliwe dzieci są trochę jak gąbki, które chłoną emocje innych, ale też mają limit swoich własnych. Bywa więc, że niczym te gąbki właśnie, więcej już nie przyjmą, nie wchłoną. Wybuchają płaczem, intensywnie doświadczają złości, wpadają w popłoch, kiedy ktoś wywiera na nie presję. Niewiele potrzebują, żeby się wzburzyć, a często bardzo dużo, żeby wyciszyć. 4. Wyczulenie na subtelności, które po części dotyczy tego, co wyłapują nasze zmysły, ale również tego, co dotyczy myślenia i odczuwania. U wysoko wrażliwych dzieci będzie to np. wyczulenie na zmianę perfum mamy, ale też na jej inny niż zwykle ton głosu, czujność na zmiany zdjęć w ramkach i ustawienia mebli w salonie. Wysoko wrażliwe dzieci potrafią zachwycić się chmurami na niebie, z podziwem oglądać niebo, na którym dzisiaj jest więcej gwiazd niż wczoraj albo domyślać się, że rodzice mówią o czymś z ironią albo są gdzieś daleko wysoko wrażliwe nie siedzą w kącie i nie trzęsą się ze strachu, chyba, że czują taką potrzebę fot: wrażliwość u dzieci to nie jest zaburzenie Ta informacja jest niezwykle istotna dla rodziców dzieci wysoko wrażliwych. Dla nich i dla ich dzieci bardzo ważne jest bycie przyjętym i akceptowanym. Bycie przyjętym z zasobem, jakim jest wrażliwość i z otwartością na to, by chcieć ów zasób pielęgnować, uznać, szanować, a nie zwalczać, leczyć, zmieniać. WWD to nie są dzieci nieśmiałe, to nie są dzieci lękowe, a ich wrażliwość nie jest objawem choroby ani czymś negatywnym. To wciąż duże wyzwanie dla naszego świata, by widzieć zasób we wrażliwości, ale wzrost zainteresowania tą tematyką daje nadzieję, że część z nas zmierza właśnie w tę stronę. Aron zwraca uwagę na fakt, że wysoka wrażliwość to nie wrażliwość po prostu, ale jej duża intensywność, która przejawia się we wspomnianych czterech aspektach. Wyraźnie różnicuje się WWD od zaburzeń ze spektrum autyzmu, ADHD oraz innych klinicznych trudności. Rodzice wrażliwych dzieci sami nierzadko są wrażliwymi dorosłymiTo oni bardzo często mówią, czego im brakowało w ich dzieciństwie, co było dla nich wspierające, a co pogłębiało poczucie bycia nieakceptowanym i niezrozumianym. Co pomaga dzieciom wysoko wrażliwym? Zrozumienie i akceptacja. Bardzo często WWD mają szansę dostać to od swoich rodziców, jeśli ci otworzą się na to, co jest w ich dzieciach, a jednocześnie wyłączą głosy z otoczenia, które mówią im, że rozpieszczają, rozczulają się, ograniczają swoje dzieci itd. tylko dlatego, że dają im wsparcie. Bezpieczne relacje Bezpieczne, czyli takie, w których dzieci i ich potrzeby są brane pod uwagę, a granice widziane i uwzględniane. Relacje, w których nie forsuje się niczego, nie zmusza, nie naciska, daje czas i otwartość na to, by do różnych celów dzieci dochodziły w swoim tempie, swoją wrażliwych dzieci nie trzeba uczulać na potrzeby innych i ich granice. Dzieci te z pewnością doskonale je widzą, czują, analizują, choć zdarza się też, że pod wpływem stresu i przeciążenia również je naruszają (z czego z pewnością zdadzą sobie sprawę, jak tylko ucichną emocje, a do głosu dojdzie część mózgu odpowiedzialna za myślenie, refleksje, planowanie). Faktem jest jednak, że dzieci wrażliwe potrzebują wsparcia w trosce o siebie. O to, żeby nie przeciążać się, nie brać na siebie i do siebie zbyt dużo, nie traktować etykiet i ocen innych jako czegoś, co ich dotyczy. W relacjach z WWD troska o ich granice zaczyna się od dostrzegania ich i brania pod uwagę, bo dzieci te już od pierwszych tygodni życia pokazują, kiedy coś je przerasta, narusza, czegoś jest dla nich za dużo. Unikanie etykiet Istnieje pokusa, by nazywać dzieci, które obserwują, wycofanymi, lękowymi, nieśmiałymi. Tymczasem to są nasze, dorosłe które stoi z boku, niekoniecznie się boi, a czasem po prostu obserwuje. Wrażliwe dzieci często dostają łatki bojaźliwych, przewrażliwionych, kapryśnych. Z tymi łatkami często przychodzi poczucie, że coś ze mną jest nie tak. Etykietowanie nigdy nie jest dobre dla dzieci, a dla tych wysoko wrażliwych – tym bardziej. Zadania skrojone na miarę Dzieci wysoko wrażliwe nie siedzą w kącie i nie trzęsą się ze strachu, chyba, że czują taką potrzebę. W akceptującej, bezpiecznej atmosferze są w stanie realizować siebie i swoje plany w pełni. Kluczem jest ich gotowość, ich tempo i przekonanie, że ich zdanie jest brane pod uwagę. Codzienność wysoko wrażliwych dzieci bywa intensywna. Doświadcza tego każdy rodzic, który prowadzi długie rozmowy ze swoim wrażliwym dzieckiem, przygląda się scenariuszom jego zabaw, słucha o planach, marzeniach, projektach, towarzyszy w przeciążeniu i trudach. W relację z wrażliwym dzieckiem nie warto wchodzić z poziomu lęku i władzy („Co to będzie? Jak ty dasz radę? Jak ja cię przygotuję do prawdziwego życia?). Nasza miłość i zaufanie pomoże wrażliwym dzieciom rozwinąć skrzydła. Anita Janeczek-Romanowska: autorka tekstu jest psychologiem dziecięcym, autorką bloga o rodzicielstwie i psychologii dziecka związana z ośrodkiem wsparcia i rozwoju „Bliskie Miejsce”.*Książka dr Elaine N. Aron "Wysoko wrażliwe dziecko” przywraca nadzieję rodzicom dzieci, z którymi jest trudno; dzieci, których reakcje wydają nam się nadmierne, przesadzone, niezrozumiałe. Krok po kroku autorka prowadzi rodziców ku głębszemu zrozumieniu dziecka, jego sposobu funkcjonowania i odbioru rzeczywistości. To szansa na wypracowanie bardziej elastycznego i empatycznego stylu rodzicielstwa, dostosowanego do potrzeb dziecka wysoce ukazał się w kwartalniku "Dziecko". Grudniowe, najnowsze wydanie magazynu już w wydanie kwartalnika 'Dziecko' fot: materiały prasowe Czytaj również: Czy twoje dziecko jest WWO? Psychoterapeutka wymieniła cechy, które charakteryzują tę osobowość
Witaj szkoło!Szkoła! Temat rzeka, temat tabu ludzi dorosłych wysoko wrażliwych, często wyśmiewanych, obrażanych za swoją słabą koordynację ruchową, brak koncentracji, czy zbyt wolne rozwiązywanie zadań. Jakże często wszystkie te sprawy były rozkładane na czynniki pierwsze: dysleksja, dysortografia, zaburzenia koordynacji ruchowej, słuchowej, itd.… Często nie mając pojęcia, że te wszystkie dysfunkcje to część większej całości, na którą jakże często brak szerszego spojrzenia. Zwłaszcza w szkołach systemowych, gdzie często dzieci, jak w moim przypadku uczyło się około 30cioro, a nauczyciel był tyko jeden. Poczynając od hałasu panującego w tak licznej grupie, dołączając do tego ilość zadań do wykonania, która z roku na rok rośnie jak grzyby po deszczu, nie wspominając o chęci wykonania perfekcyjnie każdego zdania przez dziecko wysoko wrażliwe dochodzimy do tak zwanego stanu alarmującego, który może zapowiadać katastrofę! Często dopiero po pewnym czasie zaczynamy zauważać problem, bądź nauczyciel zaczyna zwracać uwagę na brak koncentracji dziecka, czy, to co coraz częściej się zdarza, sugerować rodzicom początki syndromów zespołu Aspergera, bądź zaburzeń ze spektrum autyzmu. Co prowadzi do jeszcze większej katastrofy, bo rodzice albo są przerażeni, albo próbują udowodnić, że ich dziecko nie przejawia zachowań świadczących o wyżej wymienionych syndromach. Jednocześnie zachowanie dziecka nie umacnia nas w naszym przekonaniu o braku zaburzeń. Brak informacji o wysokiej wrażliwości to był mój największy problem, gdyż to co opisuję znam z autopsji. I tylko dzięki świeżemu podejściu i zorientowanym w temacie specjalistom mogliśmy bardzo szybko zareagować, na nie poparte badaniami, ani chęcią przeprowadzenia badań, testów teorie o początkach poważniejszych zaburzeń… Oczywiście specjaliści sobie a placówka edukacyjna sobie… Najgorsze po niewiedzy i braku odpowiedniej reakcji jest brak zrozumienia tematu przez wiele osób, które mają wpływ na rozwój dziecka wysoko wrażliwego. Co może prowadzić do pogłębiających się problemów i błędnego koła niemocy wyjścia z sytuacji. Gorsze zachowanie dziecka, większe przekonanie szkoły, przedszkola o słuszności sowich teorii prowadzi do błędnych sugestii o konieczności zmiany szkoły bądź konieczności terapii. Co czasem i jest wyjściem z sytuacji, ale nie zawsze. Jest to bardzo indywidualna sprawa. Czasem kończy się na nauczaniu domowym. Temat jest tak szeroki, jak ilość dzieci wysoko wrażliwych, które rozpoczynają swoją edukację. Dlatego myślę, że bardzo ważne jest uświadomienie sobie, jako rodzicowi dziecka wysoko wrażliwego, że moje dziecko jest wysoko wrażliwe i odpowiedzenie sobie na kilka pytań, zanim dokonamy wyboru odpowiedniej szkoły. W przypadku dziecka wysoko wrażliwego pytań o odpowiednią szkołę jest nie mało: Ilość osób w klasie, wiek uczniów, czy klasy są mieszane wiekowo,Forma prowadzonych zajęć: formalnie w ławkach czy w okręgu, czy w inny sposób,Rodzaj szkoły : systemowa, Montessori, Demokratyczna, Szkoła o modelu Szwedzkim, itd.,Ilość zajęć i podejście do zadań domowych, a może całkowity brak zadań domowych,Formy oceny pracy dziecka: liczbowe, graficzne czy tabela kompetencji, czy ocena opisowa na koniec semestru Nie jest to łatwa decyzja, bo nawet najlepsza szkoła w teorii, z powodu ludzi w niej pracujących czy dzieci może stać się dla dziecka koszmarem, a może okazać się wspaniałym miejscem, gdzie poczuje się zaopiekowane i bezpieczne. Gdzie chętnie będzie zdobywać wiedzę, gdyż akurat chęć do poszerzania wiedzy to jedna z wielu mocnych stron osób wysoko wrażliwych. Czasem wydaje Ci się, że skoro skończyłąś/łeś szkołę systemową (publiczną) to nic nie stoi na przeszkodzie, by Twoje dziecko też do takiej właśnie szkoły poszło. Przecież zawsze można poszukać innej w razie jakichkolwiek problemów… I w tym miejscu chciałabym zaznaczyć, jak istotne dla osób wysoko wrażliwych jest minimalizowanie zmian. Każda zmiana w życiu dziecka, czy osoby wysoko wrażliwej to bardzo duży stres. Zmiana szkoły, zmiana miejsca zamieszkania, zmiana regionu, raju zamieszkania to czynniki bardzo często wypływające na zachowanie osób wysoko wrażliwych, na ich interakcje z otoczeniem, z rodziną. Ponad 60% osób wysoko wrażliwych to introwertycy, w których przypadku rozmowa o uczuciach, o emocjach, o tym co myślą jest bardzo trudna. Zatem jednym z pierwszych oznak braku zadowolenia ze zmiany będzie zachowanie dziecka. Dlatego warto myślę poświęcić trochę czasu by dobrać szkołę jak najlepiej już od samego początku do możliwości dziecka. Oczywiście w ramach własnych możliwości, bo jak wiadomo szkoły prywatne oferują naprawdę szeroką gamę form kształcenia, aczkolwiek też wachlarz cen czesnego jest bardzo szeroki. Bywa i tak, że szkoła, rówieśnicy, ilość zadań, hałas to zwyczajnie za dużo dla wysoko wrażliwego dziecka. I w tej sytuacji jednym z rozwiązań jest nauczane domowe, coraz popularniejsze w Polsce. Dzięki indywidualnemu nauczaniu, czy to z rodzicem czy z nauczycielem dziecko nie przytłoczone zbyt dużą ilością bodźców potrafi doskonale się skoncentrować na zadaniach i jego wyniki w nauce są znacznie lepsze, aniżeli kiedy uczęszczało do placówki. Jak wszystko ma to swoje plusy i minusy. W przypadku nauki w domu dziecko nie doskonali swoich interakcji interpersonalnych, nie może poznać rówieśnika, a wiadomo, że posiadanie „bratniej duszy” dla osoby wysoko wrażliwej to ogromny plus. Jest to tak bardzo indywidualna sprawa, że każdy rodzic musi sam rozważyć i wybrać tę szkołę i formę edukacji, która zdaje się być w danym momencie najlepsza. Po semestrze czy roku nauczania wszystko może się zmienić. W naszym przypadku zawsze były uwagi typy dziecko za późno nauczyło się trzymać łyżkę, kredkę, nożyczki, a okazuje się że stało się to zaraz po tym jak ktoś zauważył brak. Wystarczyło dać trochę więcej czasu takiemu dziecku, poświęcić uwagi a nie oceniać przestarzałym często systemem oceny kompetencji czy umiejętności…Zycie wiele rzeczy weryfikuje samo. Ten czas, trudny teraz dla wielu z nas, czas nauki w domu czy pracy w domu dla osób wysoko wrażliwych w wielu przypadkach okazał się zbawienny. Dzieci wysoko wrażliwe nagle będąc w domu, z dala od osób, które je zaczepiały, biły, przezywały uczą się dużo chętniej i nie mają w sobie tych drżących dłoni, wstając do szkoły jak kiedyś. Z drugiej strony tęsknią, bo łatwo się przywiązują, czy to do nauczyciela, czy to do rówieśnika, który jako jedyny potrafi im podać pomocą jest to łatwy czas ani dla dzieci ani dla dorosłych wysoko wrażliwych, ale myślę że warto się zawsze zastanowić na wyborem szkoły, zanim dziecko podejmie edukację tak by miało zwyczajnie mniej stresu, którego teraz i tak nie brakuje.
Opis Opis Wysoko wrażliwe dzieci stanowią od piętnastu do dwudziestu procent wszystkich dzieci. Urodziły się z bardzo czułym i szybko reagującym układem nerwowym, co niesie za sobą zarówno pozytywne, jak i negatywne konsekwencje. Takie dzieci cechują się kreatywnością, intuicją, zaskakującą mądrością i empatią, ale jednocześnie niezwykle łatwo je przytłoczyć nadmiarem bodźców, nagłymi zmianami, krytyką bądź nieszczęściami innych. W zależności od temperamentu niektóre wysoko wrażliwe dzieci są aktywne, emocjonalne i wymagające, inne zaś są spokojne i skryte oraz nie sprawiają większych problemów wychowawczych. Wszystkie jednak muszą być wychowywane ze zrozumieniem, aby mogły poznać swoją wyjątkowość i nauczyć się czerpać z niej korzyści w dorosłym życiu. Niestety błędy wychowawcze dorosłych – wynikające z niezrozumienia i niewiedzy – łatwo mogą doprowadzić do wielu poważnych i negatywnych skutków, z którymi dziecku będzie niezwykle trudno sobie poradzić. Z takimi sytuacjami bardzo często spotykała się w swojej pracy Elaine Aron i dlatego – jako wybitna specjalistka i pionierka tej dziedziny – napisała praktyczny poradnik, który pomoże rodzicom, nauczycielom i opiekunom: zrozumieć wysoko wrażliwe dziecko i jego potrzeby; poradzić sobie z wyzwaniami związanymi z wychowywaniem takiego dziecka; wprowadzić w życie cztery podstawowe zasady mądrego i skutecznego rodzicielstwa; pomóc wysoko wrażliwemu dziecku funkcjonować w mało wrażliwym, a bardzo przytłaczającym świecie; zadbać o to, by nauka i kontakty z rówieśnikami sprawiały dziecku radość, a nie stanowiły źródło stresu; przystosować dziecko do zmian i radzenia sobie z nadmiernym pobudzeniem; uświadomić dziecku, że wysoka wrażliwość jest darem, a nie ograniczeniem; wychować dziecko na szczęśliwego, zdrowego i silnego – wysoko wrażliwego – dorosłego. Powyższy opis pochodzi od wydawcy. Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Wysoko wrażliwe dziecko. Jak zrozumieć dziecko i pomóc mu żyć w przytłaczającym świecie? Autor: Aron Elaine Tłumaczenie: Sawicka-Chrapkowicz Anna Wydawnictwo: GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne Język wydania: polski Język oryginału: angielski Liczba stron: 384 Numer wydania: I Data premiery: 2017-10-11 Rok wydania: 2021 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 167 x 237 x 27 Indeks: 22891136 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik. Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane
dziecko wysoko wrażliwe w szkole